Wyobraź sobie rodzinę. Nie, nie twoją, nie robimy terapii, nie tak całkiem przynajmniej. Rodzinę Orków. Co pojawia ci się przed oczami? Klan? Stado? Czy może raczej pojedynczy tato-ork (tatork w skrócie) i mamork z pojedynczym orkiem berbeciem (tu bez skracania bo młody jest wystarczająco niski na razie)? A teraz wyobraź sobie rodzinę elfów. Ile ich…